Wielu prawdziwych rockmaniaków z politowaniem odwróci głowę, gdy tylko usłyszy nazwę tego duetu. Co prawda duet ze Szwecji często sięgał po gitary, ale przecież to nie rock!. Trudno jednak odmówić Marie Fredriksson i Perowi Gessle racji, że koniec lat osiemdziesiątych i początek dziewięćdziesiątych należał właśnie do nich. Co więcej, udało im się stworzyć niepowtarzalne brzmienie i uwiecznić klimat tamtych dni. Wiedzą o tym dzisiejsi czterdziestolatkowie. Pierwszym randkom i kradzionym pocałunkom z pewnością towarzyszyły dźwięki „It Must Have Been Love” czy „Listen To Your Heart”. Zresztą przebojów było znacznie więcej. I to też świadczy o wielkości talentu zespołu. Jest jakaś magia pomiędzy nutami tej muzyki, która zamienia zwykłe piosenki w muzyczne perły. Pełna uniesień historia duetu ze Szwecji ma też ciemne i smutne strony. Heroiczna walka z chorobą Marie Fredriksson zasługuje na oddzielną opowieść. Na szczęście cokolwiek przyniesie los, muzyka pozostanie. Przedstawiamy kilka piosenek, których nie da się zapomnieć i które pomogły (być może) przyjść na świat dzisiejszym trzydziestolatkom.
Zapraszam na dźwiękową historię wielkich przebojów zespołu Roxette. Miłego odbioru.
Cykl stworzył Łukasz Staniszewski i Marek Lewiński i był emitowany na antenie Radia Olsztyn.
Posłuchaj audycji: